środa, 9 października 2013

Rozdział 9.

Nigdy nie byłam jedną z zainteresowanych historią, więc ostatnią lekcję, która trwała tylko w sumie pięćdziesiąt minut odczułam jako dobre trzy godziny. Gdy nauczycielka sprawdziła obecność , przeszła do PowerPoint,w którym wyjaśniła nam różne zagadnienia, które mamy zaliczyć w przeciągu roku szkolnego, moim zdaniem znalezienie informacji było niepotrzebne , bo myślałam o czym innym. Głośny dzwonek sygnalizujący koniec lekcji wyrwał mnie z oszołomienia i szybko zebrałam swoje rzeczy, które na szczęście były tylko nieużywanym zeszytem i automatycznym ołówkiem.Wrzuciłam dwa przedmioty do torby, przed przekroczeniem drzwi natychmiast powitał mnie raczej znudzony Harry oparty o ścianę na przeciwko . Gdy jego oczy mnie znalazły, wargi ułożone w prostą linię , utworzyły uśmieszek . Odepchnął się od ściany , kiedy udaliśmy się do mnie.
-Gotowa? - Spytał, delikatnie biorąc moją dłoń .
Odwzajemniłam jego uścisk i skinęłam głową w odpowiedzi. Szliśmy przez korytarz do drzwi frontowych , gdzie skręciliśmy w prawo do zacisznego parkingu dla studentów. Gdy dotarliśmy do jego nowego, czarnego Mercedesa , Harry otworzył drzwi pasażera dla mnie. Jego zachowanie było słodkie.To coś, czego zazwyczaj nie można dostrzec w zachowaniu  nastolatka , to na pewno .
 - Dzięki - mruknęłam , siadając na siedzeniu oprawionym ciemną skórą .Harry tylko kiwnął głową , zanim szybko zamknął drzwi . Przysięgam, widziałam jak na jego policzkach pojawił się lekki odcień purpury , gdy przebiegł z przodu samochodu, aby dostać się do miejsca dla kierowcy .Gdy usiadł wziął szarą beanie  z tylnego siedzenia i włożył ją na głowę tak, że jego loki wysunęły się po bokach. Wyglądało to bardzo uroczo.Bez słowa umieścił klucz w stacyjce , a za chwilę byliśmy już na głównej autostradzie .
- Więc gdzie mieszkasz dokładnie? - Harry zaśmiał się 
- Do następnych świateł , potem skręć w prawo,  następne dwa światła w dół i skręcamy w lewo - poleciłam i przyglądałam się Harry'emu który dokładnie obserwował drogę przed sobą 
 - Brzmi to dość łatwo - Harry uśmiechnął się , co sprawiło, że ja odwzajemniłam mu tym samym. Po chwili zauważyłam , że Harry zatrzymał się tuż przy krawężniku .
- Czy chcesz żebym otworzył CI drzwi ? - spytał, a ja rozpłynęłam się w jego oczach kiedy odwrócił się w moją stronę .
- Nie, nie w porządku. - skinęłam głową, sięgając do klamki.
Gdy moja ręka spotkała zimny metalowy uchwyt  , Harry zatrzymał mnie.
- Poczekaj, Harley -odwróciłam głowę  i uniosłam brwi , kiedy Harry wziął moją rękę i złączył ją ze swoją .

 - Tak ? - zapytałam , mój głos brzmiał słabo i bez tchu z powodu przenikliwego spojrzenia Harry'ego.Bez żadnej werbalnej odpowiedzi , Harry zaczął pochylać się ku mnie . Mój oddech uwiązł w gardle , kiedy jego twarz zbliżyła się bliżej mojej. Jego usta powoli weszły w kontakt z samym rogiem moich ust, po czym odsunął się , a na jego twarzy pojawił się uśmieszek .- Do zobaczenia wieczorem - mruknął , łapiąc swoją wargę między zęby. - Do zobaczenia wieczorem - powtórzyłam zdumiona z uśmiechem wyrytym na mojej twarzy , zanim w końcu otworzyłam drzwi samochodu i wyszłam. Szybko przeszłam na ścieżkę do drzwi i pomachałam  Harry'emu przed progiem. Chwyciłam gałkę drzwi i weszłam do środka. Gdy weszłam od razu poczułam na sobie wzrok mojego taty , pomimo tego , że mój nadal był skierowany w dół. - Jesteś w domu bardzo wcześnie - zauważył , przerywając niezręczną ciszę .- Ja um , przyjechałam - mruknęłam , zsunęłam sandały z moich stóp i spojrzałam na niego. 
 Siedział daleko pisząc coś na swoim laptopie. Okulary na jego nosie były niebezpiecznie nisko zsunięte .- Przyjechałaś ? Z kim ? - zapytał , zaczynając przesłuchanie. - Z Harry'm - odpowiedziałam po prostu- Z chłopakiem ? Z Harry'm ? - ponownie zapytał.
 Nie mogłam wyczuć ani jednej emocji w jego głosie , co było bardzo niezręczne.
- Tak - wzdechnęłam . Tata dopiero zaczynał mnie o wszystko przepytywać .- To twój chłopak  ? - spytał pospiesznie poprawiając okulary  palcem wskazującym.- Harry , to um ... on jest uh , tak - odpowiedziałam , moje słowa wychodziły niepewnie. Moje dłonie stały  się wilgotne i lepkie , co nie brzmiały zbyt dobrze.Nie mogłam sobie nawet wyobrazić, co dzisiaj będzie. Postanowiłam , że razem z  Harry'm moglibyśmy powiedzieć moim rodzicom o naszych pasujących do siebie wisiorkach . To był dość duży problem dla wszystkich. To nie jest tak, że weźmiemy ślub czy coś , ale na pewno to będzie coś poważnego.Tata chciał coś powiedzieć , ale mu przerwałam .- Dzisiaj do nas przyjdzie - tata zmarszczył brwi.- Dzisiaj?- Tak, o szóstej .Mój tata zakaszlał .
- Równie dobrze mógłby po prostu przyjść na obiad .-O-obiad ? - zająkałam się - Tak - odpowiedział i jego usta uformowały się w uśmieszek .- O- okay . Powiem mu ... siódma pasuje ? Mój tata wzruszył ramionami.- Szósta trzydzieści jest w porządku .- W porządku . - skinęłam głową i popędziłam w stronę schodów .Wbiegłam do mojego pokoju i od razu położyłam się na łóżku. Wybrałam numer Harry'ego. - Harley ? - odpowiedział zaraz po odebraniu. - Hej, tak , um zmiana planów . Przyjdziesz na obiad . - powiedziałam bawiąc się palcami z przyzwyczajenia.- Um, w porządku?- Tak, myślę że będzie fajnie .- Nadal mam przyjść o szóstej ?
- Szósta trzydzieści. - odpowiedziała, - Okej, brzmi dobrze .- Cześć Harry . - Do zobaczenia Harley .Zakończyłam rozmowę i rzuciłam mój telefon na puste miejsce na materacu obok mnie .Minęło kilka minut  i na dole usłyszałam skrzypnięcie otwieranych drzwi i dźwięk kluczy , natychmiast wiedząc, że moja mama wrócił do domu z pracy. Wstałam z łóżka i przeciągnęłam się , zanim powoli zbiegłam na dół po schodach. Weszłam do kuchni, gdzie zauważyłam moją mamę z filiżanką kawy.- Hej, jak tam pierwszy dzień w szkole ? - zapytała , jej oczy rozbłysły w oczekiwaniu , kiedy patrzyła na mnie.- Dobrze - odpowiedziałam po prostu .- Dobrze ? Tylko dobrze ? - zapytała , poruszając brwiami .Nie mogłam powstrzymać śmiechu.

 - Dobrze .- Twój ojciec powiedział mi o Harry;m - przerwała mi , ogromny uśmiech pojawił się na jej twarzy.Poczułam ciepło na moich policzkach. - To żaden problem , jeśli przyjdzie na obiad , prawda ?
- Jasne , że nie. - odpowiedziała promiennie . - Okay , fajnie.  - uśmiechnęłam się- Więc jak on wygląda? - zapytała , a jej głos być bardzo delikatny .- Um , on jest uh , ma kręcone włosy , zielone oczy i jest naprawdę wysoki - Wzruszyłem ramionami .I nie była całkowicie pewna, czy powinnam wspomnieć jego licznych kolczykach i tatuażach  , wiedziałam, że moi rodzice nie byli zbyt przychylni w tych sprawach , na razie postanowiłam zachować to dla siebie. Poznają go już przecież dziś wieczorem. Wciąż pamiętam , jak musiałam praktycznie błagać ich , aby pozwolił mi przekłuć moje uszy. Poza tym , że nie powinno się oceniać z wyglądu. - Świetnie , brzmi na bardzo przystojnego - moja mama mruknęła , na co ja nieśmiało przytaknęłam.
- Tak, on jest ... inny.


___________________
Proszę bardzo , rozdział na który czekaliście ! :) 
Starałam się jak mogłam , żeby wyszło jak najlepiej . 
Od razu przepraszam jeśli pojawią się jakiekolwiek błędy . 
I wieeelkie so sorry za układ graficzny ( chodzi mi o to , że dialogi poprzesuwały się nie tu gdzie trzeba po opublikowaniu ;x , następnym razem postaram się to zmienić ;) )

NOWY ROZDZIAŁ PRZEWIDUJĘ JAKOŚ NA WEEKEND . ( sobota , lub niedziela wieczór) 

Chciałabym jeszcze , żebyście napisali w komentarzach swoją opinię na temat tłumaczenia. :) 
Pozdrawiam :D
 

20 komentarzy:

  1. Świetny, czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny :) Długo na niego czekałam dzięki, że zaczełaś to tłumaczyć ;d
    Pozdrowienia @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie jest ! Wspaniale sb poradziłaś *,* Ale mam jedną prośbę - BŁAGAM ZMIEŃ WYGLĄD BLOGA ! xD

    Papa :*

    // Hazzowa Kotka ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero dzisiaj zaczęłam czytać i muszę stwierdzić, że jest super ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. AAA świetnie że zaczęłaś to tłumaczyć bo już myślałam że to koniec a to taka niesamowita historia <3 kocham cię za to :* czekam z niecierpliwością na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny. Juz się nie mogę doczekać przyjścia Harrego do Harley :)
    Czekam na next.
    ~Roksana ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie dzięki że postanowiłaś tłumaczyć xoxo

    Chciała bym ci tylko powiedzieć ze pod koniec w niektórych momentach piszesz jako chłopak

    OdpowiedzUsuń
  8. Super tłumaczysz :) Tylko mam jedną radę. Nie sprawdzaj sama tego co przetłumaczyłaś tylko daj drugiej osobie. Ty już wiesz co jest zawarte w tekście i nie wyłapiesz wszystkich błędów (literówek itp.) a osoba czytająca już przygotowany przez Ciebie tekst wyłapie jeśli nie wszystkie to większość :) Taka mała rada :)
    Wytrwałości życzę :)
    @angela_dudek

    OdpowiedzUsuń
  9. czekałam, czekałam aż się w końcu doczekałam:P rozdział superrrrrrz

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ogromną prośbę, nie wciskaj spacji przed kropką itd bo strasznie ciężko się wtedy czyta :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdzial swietny
    Mam tylko prośbe jak bys mogla dialogi robic od nowej liniki x

    OdpowiedzUsuń
  12. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
    CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA NEXT <3

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko to jest świetne czekam na następny.I mam pytanie będziesz wrzucała rozdziały w miarę regularnie?

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne, czekam na następny <3

    http://jealous-fanfiction.blogspot.com/
    Zapraszam do czytania i komentowania <3

    OdpowiedzUsuń
  15. świetnie tłumaczysz, a rozdział po postu brak słów <3 czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam małą uwagę, pewnie to przypadek i doskonale wiesz, że nie robi się spacji przed znakach interpunkcyjnych? Przed "?" i ",". To taki głupi błąd, a dziwnie się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  17. super, tylko kiedy zaczyna się czyiś dialog, mogłabyś zaczynać go wtedy od nowej liniki. Wtedy jest czytelnie, a przynam szczerze że trochę się tu pogubiłam. kto co mówi iwg.

    OdpowiedzUsuń