Może tłumaczenie wróci do życia, jednak nie wiem, czy dalej ktoś to czyta i jak wyjdzie z czasem, więc jak na razie jedynie mam taki plan. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam małą nadzieje, że moje 💟 -właścicielka bloga także wróci. Naprawdę super by było znów z nią pracować w taki sposób 👀💕💞. Do "może" zobaczenia ludzie! (Gruszek na wierzbie nie obiecałam, w razie jakichś problemów ... później 👐)
👇komentujcie jeśli ktoś tu jest👇
czekam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja również czekam na następne rozdziały z ogromną niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że kontynuujesz opowiadanie, bo jest fenomenalne! Czekam z niecierpliwością~ Maja xxx (komentuje anonimowo, bo jestem tak inteligentna, ze zapomniałam hasła do swojego konta XDD)
OdpowiedzUsuńBŁAGAM....kontynuuj tłumaczenie... wiem,że to wiesz, ale Ci tylko przypomnę: to, że nie komentujemy nie znaczy, że nie czytamy :)) nie złość się przez te słowa... nie miałam nic złego na myśli ;)) /Wera
OdpowiedzUsuńUwielbiałam to tłumaczenie 💜❤
OdpowiedzUsuńwiem że na pewno to tłumaczenie czyta bardzo dużo osób ,tylko po prostu nie chce im się komentować ,albo dawać oznak ,że czytają.Nie mam prawa kazać ci kontynuować tłumaczenia , ale wiele osób wraz ze mną chciało by czytać to dalej.trochę się rozpisałam ale wiem że niewielka rzecz może zmotywować do pracy i mam nadzieję że trochę mi się udało :). Z niecierpliwością czekam na to że pewnego dnia wejdą na to tłumaczenie i zobaczę nową notką pod tytułem UWAGA ! tłumaczenie znów będzie kontynuowane
OdpowiedzUsuńdalej proszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie :D <3
OdpowiedzUsuń