czwartek, 30 kwietnia 2015

Może.

Może tłumaczenie wróci do życia, jednak nie wiem, czy dalej ktoś to czyta i jak wyjdzie z czasem, więc jak na razie jedynie mam taki plan. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam małą nadzieje, że moje 💟 -właścicielka bloga także wróci. Naprawdę super by było znów z nią pracować w taki sposób 👀💕💞. Do "może" zobaczenia ludzie!  (Gruszek na wierzbie nie obiecałam, w razie jakichś problemów ... później 👐)
👇komentujcie jeśli ktoś tu jest👇

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również czekam na następne rozdziały z ogromną niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje że kontynuujesz opowiadanie, bo jest fenomenalne! Czekam z niecierpliwością~ Maja xxx (komentuje anonimowo, bo jestem tak inteligentna, ze zapomniałam hasła do swojego konta XDD)

    OdpowiedzUsuń
  4. BŁAGAM....kontynuuj tłumaczenie... wiem,że to wiesz, ale Ci tylko przypomnę: to, że nie komentujemy nie znaczy, że nie czytamy :)) nie złość się przez te słowa... nie miałam nic złego na myśli ;)) /Wera

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiałam to tłumaczenie 💜❤

    OdpowiedzUsuń
  6. wiem że na pewno to tłumaczenie czyta bardzo dużo osób ,tylko po prostu nie chce im się komentować ,albo dawać oznak ,że czytają.Nie mam prawa kazać ci kontynuować tłumaczenia , ale wiele osób wraz ze mną chciało by czytać to dalej.trochę się rozpisałam ale wiem że niewielka rzecz może zmotywować do pracy i mam nadzieję że trochę mi się udało :). Z niecierpliwością czekam na to że pewnego dnia wejdą na to tłumaczenie i zobaczę nową notką pod tytułem UWAGA ! tłumaczenie znów będzie kontynuowane

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam to opowiadanie :D <3

    OdpowiedzUsuń